Rok temu, mniej więcej o tej porze
zrobiłam prototyp tej czapki.
Miesiąc temu poproszono mnie o zrobienie takiej samej.
I oto jest.
Lureksowa nitka pięknie błyszczy się w sztucznym świetle.
Czapka ma długi włos.
W ramach ideii #zerowaste czyli #zerośmieci
zbieram różne opakowania.
Czasem pasują idealnie;)
A sansewiera tak mi się rozrasta,
że aż wprost prosi się o bycie modelką;)
PS. Na świecie są tylko dwie takie czapki,
trzecia czeka na swoją głowę;)
Prześliczna czapka, też muszę się zabrać za robótki :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPiękna czapka. W realu kolory muszą być cudne. Pozdrawiam serdecznie 🎃🎃🎃🎃🎃🎃🎃🎃
OdpowiedzUsuń